piątek, 11 stycznia 2019

Prośba o 1% podatku!

Drodzy przyjaciele, znajomi i ich znajomi


Kolejny rok za nami, jesteśmy starsi, ale dla mnie to nie powód do zmartwienia, ale radości. Kolejny rok udało się pokonać niektóre problemy zdrowotne, których niestety nie brakowało. Im jestem starsza, tym dochodzą nowe dolegliwości. W ostatnim czasie musiałam przejść kilka zabiegów, niektóre – jak dla mnie - były bolesne (kolonoskopia, gastroskopia, histeroskopia, biopsje). Wszystko to, oprócz cierpienia, wiąże się także z kosztami. Ciągle drożeją leki, ciągle są zmienianie listy refundacyjne, ciągle jest nam coś zabierane. Nie wszystko można „załatwić” na NFZ, wiele wizyt jest prywatnych, w tym jak się mieszka w małym miasteczku, trzeba dojechać do większej miejscowości. Pobyty w szpitalu też wiążą się z wydatkami. I dojazdem. I tak co roku…
 

Proszę więc ludzi wielkiego serca o pomoc... Jeśli ktoś może, jeśli nie wie, komu wpłacić swój 1% podatku, bardzo proszę, pamiętajcie o jednej z najstarszych w Polsce osób dotkniętych MUKOWISCYDOZĄ.

Każda Państwa wpłata, to mój kolejny dzień, tydzień, miesiąc i rok do przodu, kolejny rok, który mogę jakoś przetrwać, nie bojąc się, że zabraknie środków na podstawowe leczenie. Bo przecież gdybym chciała skorzystać ze wszystkich dostępnych leków, preparatów, witamin, odżywek, dobrego sprzętu wymienianego nie raz na 4 lata przez NFZ (inhalator) czy raz na pół roku jeden nebulizator (do którego wlewa się leki do inhalacji), a potrzebne są przynajmniej dwa (drugi do antybiotyku), to koszty leczenia wynosiłyby na rok więcej niż 10 tysięcy złotych. A przecież oprócz leków, sprzętu i wyjazdów, mukowiscydoza wymaga specjalnej diety, która też kosztuje.
Walczę z tą chorobą 48 lat. I się nie poddam!


Proszę również o udostępnianie tego apelu. Za każdą pomoc, każdą wpłatę, DZIĘKUJĘ z całego serca !!!

2 komentarze:

straszne fakty pisze...

mój kolega zmarł na mukowiscydoz w wieku 19 lat . przekaże

Villemo pisze...

Baaaardzo dziękuję!!!!! Brak mi słow.....<3

Prześlij komentarz