Wiersze z czwartego tomiku pt. "SZESNAŚCIE TYGODNI"

Rajski ogród         

zapomnij
choć raz
że życie masz jedno

zapomnij
że nic dwa razy
się nie zdarza

podmuchy wiatru
niech zaniosą cię
do rajskiego ogrodu

gdzie nagość nie przeraża
a wstyd nie ma imienia

gdzie jabłko smakuje
miłością

Blizny             

na skraju poduszki
drażniące słowa
jak
koronka wbita
w policzek
lub
pętelka
na guziku szyi

na ustach blizny
po poparzeniach
wybuchowych słów

dziewczyna                  

nie wyciosana
z jednej bryły
jak dąb

bez szerokich ramion
rozłożystych liści
kasztanowca

wiecznej zieleni
ostrokrzewu

wątła brzoza
z czarno-białą korą

ślubno-żałobną
sukienką

 
***         

nie mów proszę
muszę odejść

przedłuż szeptem
to, co było

wstrzymaj słońce
porusz księżyc

dojdziemy do gwiazd