niedziela, 26 lipca 2015

Pożegnanie lata ?

Od wielu, wielu lat nie byłam w szpitalu w wakacje. Szkoda mi było ciepła, wolności, wieczornych spacerów i wielu, wielu innych rzeczy i spraw. W tym roku wszystko było "nie tak" - dwie ciężkie raczej operacje ojca, śmierć bratowej... To spowodowało, że plany tzw. przeleczenia musiałam przesunąć na lato. Wyjeżdżam więc we wtorek z trzema torbami na "swój" odział do kliniki. Mam wielką nadzieję, że wrócę po dwóch tygodniach i ani dnia dłużej. Niech resztka lata na mnie czeka. Niech czekają żurawie. Niech czekają świerszcze...



***
Zabłąkany wśród traw
stary świerszcz
z siwą kępką włosów na głowie
na jesiennym liściu
gra smutną melodię

żegna lato

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz